Autorska galeria sztuki – Stanisława DOBROWOLSKIEGO

Autorska galeria sztuki wybitnego zagórzańskiego artysty – Stanisława DOBROWOLSKIEGO „HOŁD KARPATOM”

Na tzw. „Wydartem” w Kasinie Wielkiej – otwarta została 21 maja 1999 r. – staraniem wybitnego zagórzańskiego artysty-rzeźbiarza – Stanisława DOBROWOLSKIEGO – jego niezwykle ciekawa galeria rzeźby p.n. „Hołd Karpatom”, stanowiąca istotny dorobek artystyczny oraz znaczący przyczynek do zagórzańskiego dziedzictwa kulturowego.

„Rzeźby sąsiadują w galerii z freskami na ścianach. Zwracają uwagę napisy: „Hołd Karpatom”, „Tobie polsko”. Twórczość S. Dobrowolskiego łączy nowoczesność formy z tradycją. Proste uderzenia dłuta lub siekiery mają nawiązywać do surowości krajobrazu. Najulubieńsza praca artysty nosi tytuł: „Partyzanci”. Obok stoją: „Tęsknota bezkresna”, „Kwiaty życia”, „Zmarła Skała”. W sąsiednim pomieszczeniu wyeksponowano liczne obrazy, jak: „Boginie Karpat”, „Królowa Beskidów” czy „Sielanka Zbójnicka”.(Andrzej Matuszczyk „Beskid Wyspowy, Przewodnik”).

W odległości ok. 2 km od Galerii znajdują się dwa pomniki autorstwa Stanisława Dobrowolskiego: na przełęczy Gruszowiec oraz na przysiółku „Na Mogile” w Kasinie Wielkiej. w „Dzienniku Polskim” nr 25, z dnia 3-5.VI.1977r –ukazał się następujący artykuł Andrzeja WARZECHY pt. „W pracowni „na Wydartem”:

„Kiedy przedwczoraj odwiedziliśmy niezwykłą pracownię rzeźbiarską w Kasinie Wielkiej, padał śnieg i wiał mroźny wiatr.
Niewielki domek na Wydartem zamknięty był na cztery spusty. Szczęście nie opuściło nas jednak całkowicie, artysta-samotnik wrócił ze sklepu w Mszanie Dolnej, na niebie rozbłysnęło słońce. Rozmowa stała się weselsza i można było robić zdjęcia.

Stanisław Dobrowolski przywędrował w swoje rodzinne strony równo osiem lat temu, po ukończeniu wydziału rzeźby na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych i kilkuletniej pracy w Pracowniach Konserwacji Zabytków oraz Filmie Animowanym. Miasto było mu zawsze obce, wybrał więc niewielką polanę pod lasem, gdzie poświstując groźnie, przelatują górskie wiatry i kłębią się niespokojne śnieżyce. Sam naprawił niewielki domek, zakupiony za warszawskie oszczędności. Dziś w jego pracowni pełno dziwnych, rzeźbionych w drzewie figur, wielkich korzeni drzew i starych, powyginanych pni, które przy pomocy sąsiadów znosi z wysokich szczytów Śnieżnicy i Ćwilinu.

Zaglądają do jego pracowni ciekawi turyści i wścibskie dzieci. Przychodzą na pogawędkę „tutejsi”. Czasem pojawią się przyjaciele i wtedy mówi się o sztuce.
Obok pracowni plenerowa galeria, w której artysta prezentuje swoje prace. Tych oficjalnych wystaw były już dwie, uroczysty wernisaż trzeciej odbędzie się w sobotę, 5 czerwca o godz. 11.30, zakończy on Dni Kultury, Oświaty, Książki i Prasy w Mszanie Dolnej. Drewniane rzeźby, malunki na tekturze i szkle, zbójnicy w wysokich czerwonych czapkach, znów pojawią się na tle zielonych gór, po których w sobotę błądzić będzie echo ludowych śpiewek, w wykonaniu Zespołu „Porębianie”…”.